Wreszcie zrobilam przepiśnik dla samej siebie,oczywiscie ze scinkow papierów i wstazek poniewaz bylam pewna ze przy pierwszym robieniu ciasta (znajac mnie) pobrudzi mi sie okladka i bede musiala ja zmieniac,tak teraz zaluje ze nie zrobilam go z moich ulubionych papierow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz